O ile okolica pałacu oraz sama zewnętrzna część utrzymują się w jasnych kolorach to sala tronowa jest wręcz przytłaczająca. Ciemne wnętrze, bardzo formalny, acz oszczędny jak na to miejsce wystrój, w powietrzu unoszący się zapach kadzideł. Najwyraźniej w zamyśle architekta było, by każdy, kto odwiedza salę tronową czuł presję na każdym kroku i doskonale zdawał sobie sprawę, że osoba stojąca u władzy to ktoś konkretny – ktoś, kto nie potrzebuje zbędnych ozdobników, by prezentować swój status.