Potężna budowla, do której ciężko się dostać. Trudno powiedzieć czy od początku miała być tak wysoko położona, czy też wędrujące piaski zadbały o dodatkową przeszkodę na drodze do starożytnej warowni. Nazwę można dosłownie przetłumaczyć na Grobowiec Królów i wnętrze dokładnie oddaje co autor miał na myśli. Prawie każdy z badaczy Pustyni będzie zaklinał się na własną duszę i przodków piętnaście pokoleń wstecz, że Twierdza skrywa ogromne skarby, ale i drugie tyle niebezpieczeństw, które mają bronić zmarłych oraz ich dobytku. Być może są tam również odpowiedzi na najważniejsze pytanie – dlaczego tak wspaniała cywilizacja upadła?

Kiedyś zapewne była to wspaniała metropolia, sądząc po tym jak daleko sięgają ostatnie widoczne fragmenty architektury. Stolica? Być może. Możliwe, że już nikt nigdy nie odkryje prawdy, gdyż piaski Pustyni zasypały wszystko w takim stopniu, że niemożliwym jest odnaleźć jakiekolwiek wejście czy cokolwiek mówiące zabytki. Mimo to wielu magów przybywa do Ruin pomedytować, gdyż znajduje się tutaj bardzo silne źródło energii magicznej.

Ulubione miejsce wytrwałych, którzy postanowili przedrzeć się przez piaski Pustyni. Naturalne źródło wody pitnej oraz cienia, gdyż dookoła można znaleźć pasmo roślinności. Od zachodu oazę odgradza wysoka ściana, z której wypływa woda, tworząc kilka małych wodospadów. Parę koryt rzek szybko urywa się, nie przekazując życiodajnej wody w dalsze rejony. Znajdzie się tutaj wiele drzew i krzewów owocowych, a często nawet zwierzynę, która przybyła skorzystać z wodopoju.